Obserwują

sobota, 17 lipca 2010

zieloność nadziei

113.
112.
111.
110.
109.
108.
107.
106.
105.


Dziś mój dzień był trochę pod znakiem nadziei, której jakoś brakuje mi ostanio. Coś czarnowidztwo mnie dopada na "starość" :)
Zatem dla odmiany tej czarności, coś z zieloną nutą, ponoć zielony to kolor nadziei.

1 komentarz: